Dalekie, tropikalne podróże to coraz częściej wybierana przez Polaków forma spędzenia wakacyjnego urlopu. Pamiętajmy jednak, że do takiej podróży przygotować się także… pod kątem zdrowotnym. Co zrobić, by poza piękną opalenizną i wspomnieniami nie wrócić do domu np. z chorobą tropikalną? Podpowiadamy, o czym należy pamiętać zarówno przed, jak i w trakcie zasłużonego relaksu.
Lecisz w tropiki? Zaszczep się! Jeśli planujemy dalszą podróż – np. do krajów egzotycznych – Afryki, Azji czy Ameryki Południowej, niezbędne jest wykonanie odpowiednich szczepień. W tym celu nasze przygotowania do wyjazdu powinniśmy zacząć od odwiedzenia lekarza medycyny podróży, który dzięki swojej wiedzy nt. ewentualnych zagrożeń zdrowotnych w danym rejonie świata, przekaże nam najważniejsze i niezbędne informacje np. o tym, jakie szczepienia powinniśmy wykonać. Taką wizytę najlepiej jest zaplanować na 6-8 tygodni przed planowanym wyjazdem.
Do najczęściej występujących chorób, przed którymi trzeba się zabezpieczyć zanim wybierzmy się w dalszą, egzotyczną podróż należą:
Dur brzuszny
Żółta gorączka (żółta febra)
Choroba meningokokowa – np. Arabia Saudyjska, Gambia, Libia
Błonica
Tężec
Cholera
Wścieklizna
Wirusowe zapalenie wątroby typu A
Wirusowe zapalenie wątroby typu B
Innymi chorobami, na jakie jesteśmy narażeni w tropikalnych krajach jest np. malaria czy denga, które przenoszone są przez komary. Niestety wciąż nie posiadamy szczepionki przeciwko tym chorobom.
Urlopu nie zaczynaj bez spakowania podróżnej apteczki
Rozmowa z lekarzem medycyny podróży powinna także uwzględnić takie zagadnienia jak właściwe skompletowanie tzw. „apteczki podróżnej”. Do najczęstszych dolegliwości „wyjazdowych” należą np. problemy żołądkowe, bóle głowy czy lekkie przeziębienie – dlatego lepiej być przygotowanym, by móc szybko zareagować.
Biegunka podróżnych dotyka od 30 do 70 proc. turystów w zależności od destynacji i okresu podróżowania – najczęściej są to rejony Afryki, Azji, Ameryki Południowej i Środkowej. Do zatrucia dochodzi głównie poprzez spożycie zakażonej żywności i napojów – zwłaszcza w krajach o niskich standardach higieny. Za biegunki na wakacyjnych wyjazdach w większości przypadków odpowiadają bakterie, głównie Escherichia coli – ponad 50% wszystkich przypadków, Salmonella, Shigella oraz pierwotniaki (odpowiedzialne za amebozę oraz lambliozę) i wirusy min. rotawirusy – komentuje lek. med. Izabela Pietrzak, lekarz medycyny podróży i chorób zakaźnych.
Zamiast szukać wtedy najbliższej apteki, weźmy ze sobą skompletowany zestaw ratunkowy, zawierający: leki przeciwbólowe, przeciwzapalne i przeciwgorączkowe, środki przeciwbiegunkowe, elektrolity, jałowe opatrunki, plastry i nożyczki, antybakteryjny żel i środek dezynfekujący, a także preparaty odstraszające owady (repelenty). Alergicy bezwzględnie powinni mieć przy sobie także leki przeciwhistaminowe, które w przypadku np. ugryzienia przez owady zapobiegną reakcji alergicznej.
Długa podróż, czyli etap do którego również warto się przygotować
Zanim znajdziemy się w dalekiej Tajlandii czy na Kubie… musimy się tam dostać. W praktyce często oznacza to kilku- lub kilkunastogodzinną podróż samolotem, która może być męcząca. Podróżujący zazwyczaj skarżą się na bóle i opuchnięcia nóg. Uczucie „ciężkich” nóg, mrowienie, pieczenie są często skutkiem braku ruchu i długotrwałego przebywania w jednej pozycji. Dlatego, jeśli wiemy, że czeka nas długi lot, powinniśmy wówczas pomyśleć o zastosowaniu leków przeciwzakrzepowych, usprawniających swobodny przepływ krwi. Jednym ze sposobów, które pozwolą zachować komfort podczas lotu samolotem może być także wykorzystanie kompresjoterapii – tj. podkolanówek lub pończoch uciskowych, które zapobiegają zaleganiu krwi żylnej i obrzękom. Ponadto, podczas lotu warto zadbać o odpowiednie nawodnienie oraz luźne i przewiewne ubranie, w którym będzie nam wygodnie. Sprawdzą się także poduszki, które możemy podłożyć pod kark, a dzięki opasce na oczy łatwiej będzie nam przespać długie godziny lotu.
A co, gdy już dolecimy? Jedzenie też ma znaczenie
Podczas wakacyjnego wyjazdu należy także pamiętać o zasadach bezpieczeństwa podczas… jedzenia, czyli w dużej mierze o higienie. Większość chorób, z którymi zmagają się turyści to tzw. choroby brudnych rąk. Ponadto pamiętajmy, by pić wodę ze sprawdzonego źródła, czyli butelkowaną, przegotowaną lub filtrowaną. Z tego powodu starajmy się także unikać dodawania do napojów kostek lodu – niestety nie mamy pewności, z jakiej wody zostały przygotowane. Bądźmy ostrożni także z jedzeniem surowych owoców i warzyw – przed spożyciem należy je dobrze umyć i obrać. W gorących krajach zwracajmy też uwagę na to, czy żywność jest świeża i w miarę możliwości unikajmy surówek, sałatek czy sosów, które przez długi czas stoją na słońcu, w wysokiej temperaturze.
Dzięki zastosowaniu się do powyższych wskazówek, nasz urlop z pewnością pozwoli nam wypocząć, zrelaksować się i na nowo „naładować baterie”.
Porady: Centrum Medyczne Damiana
Centrum Medyczne Damiana (CMD) istnieje od 1994 r. Zapewnia pacjentom szeroki zakres opieki medycznej w ośmiu przychodniach w Warszawie oraz w Szpitalu. Pracują w nich lekarze wszystkich specjalności, z wieloletnią praktyką kliniczną zdobytą w wiodących placówkach polskich i zagranicznych. Centrum Medyczne Damiana angażuje się także w działania charytatywne i współpracuje z m.in. z takimi organizacjami jak: UNICEF Polska, WOŚP oraz Fundacja Spełniamy Marzenia.