W rywalizacji mężczyzn tempo od początku oscylowało w okolicach rekordu maratonu. Wśród kobiet do rozstrzygnięcia doszło dopiero tuż przed 40. kilometrem i to rekord kobiet został złamany w lepszym stylu niż u panów.
Organizatorzy zakontraktowali elitę bez wyraźnego wskazania na faworyta. To pacemakerzy dyktowali tempo i czołówka składała się aż z kilkunastu biegaczy Dopiero 38. kilometrze zaatakował Samuel Kosgei. Kenijczyk szybko zyskał taktyczną przewagę, narzucił sobie mocne tempo, kontrolując czas i na mecie uzyskał znakomity czas 2:06.03, poprawiając tym samym o sekundę rekord maratonu sprzed 2 lat. Drugie miejsce zajął Marokańczyk Othmane El Goumri (2:06.30), a trzeci był jego rodak Mohamed Ziani (2:06.33).
Wśród pań też trwało wyczekiwanie niemal do końca dystansu. Maratonki biegły za mężczyznami, którzy zakontraktowani zostali jako pacemakerzy. Etiopka Tadu Teshome, gdy zobaczyła przed sobą znacznik 40. kilometra gwałtownie przyspieszyła. W pięknym stylu finiszowała wpadła z czasem 2:23.53 aż 51 sekund szybciej od poprzedniego rekordu maratonu. Całe podium należało do Etiopek. Na drugim miejscu uplasowała się Mesereta Gola (2:24.09) i Mesereta Belete (2:24.26).
Zurich Barcelona Marathon, dawniej Marathon Catalunya, a później Marató de Catalunya, to coroczny maraton, zwykle rozgrywany w marcu w Barcelonie w Katalonii w Hiszpanii. Po raz pierwszy odbył się w 1978 roku w Palafrugell w Katalonii. W tym roku z powodu pandemii koronawirusa odbył się dopiero jesienią, Przyszłoroczna edycja zaplanowana jest na 3 kwietnia.
Tekst: Przemysław Walewski
Zdjęcia: Organizator