Organizatorzy Tokyo Marathon zorganizują imprezę bez precedensu. Nie odwołują maratonu, ale z powodu szerzącego się koronawirusa postanowili, że wystartują 1 marca tylko dla zaproszeni zawodnicy. Startować nie będą mogli amatorzy. Zamiast prawie 40 tys. zawodników z całego świata na starcie stanie zaledwie … 176 zawodowców, w tym cała japońska kadra.
Jak podaje gazeta „Tokyo Shimbun”, w ramach maratonu rozegrane zostaną kwalifikacje gospodarzy, którzy wyłonią reprezentację Japonii na Igrzyska Olimpijskie w … Tokio. Organizatorzy igrzysk zapewniają, że impreza odbędzie się.Zaplanowane są w Tokio na 24 lipca – 9 sierpnia.
Maraton w stolicy Japonii jest największym rozgrywanym w Azji. Co roku startowało w nim prawie 40 tysięcy osób i należy do tzw. Wielkiego Szlema Maratonów. Amatorzy nie mają powodów do radości. Nie tylko nie wystartują w Tokio, ale też mocno odczują odwołanie ich startu po kieszeni.
Według Japan Running News, wszyscy zapisani na tegoroczną edycję maratonu w Tokio będą mogli przenieść prawo startu na przyszły rok, jednak będą musieli ponownie zapłacić opłatę startową wynoszącą 18 200 jenów, czyli około 650 złotych. Organizator nie zwróci wpisowego również tym biegaczom, którzy nie zdecydują się na udział w 2021 roku.
To nie jedyne koszty jakie ponieśli amatorzy z całego świata, dochodzą do tego m.in. koszty za przeloty i hotele.
Warto przypomnieć, że w 2012 r. odwołano maraton w Nowym Jorku. Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg podjął decyzję o odwołaniu maratonu z powodu zniszczeń, jakie spowodował szalejący huragan Sandy. Do biegu zgłoszonych było było 47 tysięcy osób z całego świata. Maraton został odwołany w piątek, dwa dni przed startem!
Wśród 176 zawodników znajdzie się m.in. Sugaru Osako, który w 2018 roku w Chicago uzyskał czas 2:05:50, aktualny rekord Japonii. Gospodarze liczą na pojedynek z Yuta Shitata, do którego należał wcześniejszy najlepszy rezultat Japonii – 2:06:11.
Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych w Chinach kontynentalnych potwierdzono dotychczas ponad 44 tys. przypadków zakażenia i ponad 1100 zgonów spowodowanych wirusem. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się w szeregu okolicznych miast.
Wirus przedostał się jednak poza granice Chin. Dotychczas ponad 500 przypadków potwierdzono w kilkunastu innych państwach. W Japonii w czwartek odnotowano pierwszy zgon z powodu koronawirusa.
Przemek Walewski
Fot. www.marathon.tokyo