Menu

Sprint na szczyt Wielkiej Krokwi pod okiem Adama Małysza

20 sierpnia 2018 - Biegaj i Zwiedzaj, NEWSY
Sprint na szczyt Wielkiej Krokwi pod okiem Adama Małysza

Start u podnóża Wielkiej Krokwi, a meta na samym szczycie. Ani chwili wytchnienia, a w dodatku z każdym metrem coraz bardziej stromo. Dziś (w sobotę, 18 sierpnia) w Zakopanem rozegrane zostały zawody Red Bull 400. Choć długość trasy odpowiada jednemu okrążeniu stadionowej bieżni, ukończenie tego biegu to arcytrudne wyzwanie. Mimo wszystko, śmiałków nie brakowało – wystartowało 700 zawodników z 11 krajów. Wśród kobiet najlepsza była Iwona Januszyk z Kościeliska (04:35 min), a wśród mężczyzn wygrał Słowak – Tomas Celko. W finale wdrapanie się na szczyt Wielkiej Krokwi zajęło mu 3 minuty i 44 sekundy.

Red Bull 400 to nietypowy bieg na skocznię narciarską. Impreza od kilku lat cieszy się uznaniem nie tylko wśród biegaczy górskich. Dziś odbyła się po raz pierwszy w Polsce. Bieg na najsłynniejszą polską skocznię przyciągnął 700 śmiałków z 11 krajów.

„Cieszę się niezmiernie, że mamy te zawody u nas w kraju. Uczestnicy również to docenili, co pokazuje pełna lista startowa. Zawodnicy padali na szczycie ze zmęczenia, ale chwilę później wszyscy byli super zadowoleni i pełni pozytywnych emocji!” – mówił Adam Małysz, który tym razem pojawił się na skoczni w innej roli. Małysz najpierw dawał uczestnikom sygnał do startu, a podczas finałów witał zwycięzców na mecie.

Red Bul 400 Zakopana. Fot. Piotr Staroń

Wśród startujących nie brakowało tych uprawiających towerrunning (biegi po schodach) – Dominika Wiśniewska – Ulfik, biegi górskie, sprinterów, ale przede wszystkim osób żądnych przygód. Uczestnicy zawodów wdrapywali się na kultową Wielką Krokiew dwukrotnie – najpierw w kwalifikacjach, a później w finale. Śledząc jednak finałową rywalizację trudno było uwierzyć, że zawodnicy mają już jeden taki bieg „w nogach”. W tych zawodach liczyła się zatem nie tylko siła i wytrzymałość, ale także odpowiednia taktyka.

„Widziałem, że uczestnicy są potwornie zmęczeni, ale była tu też odczuwalna dobra zabawa. Pewnie sam chciałbym zmierzyć się z takim wyzwaniem – ale teraz mam taki moment, że raczej wolę odpoczywać i przyglądać się zmaganiom innych” – powiedział Andrzej Bargiel, który niespełna miesiąc temu, jako pierwszy człowiek na świecie zjechał na nartach ze szczytu K2.

 

Iwona Januszyk i Tomasz Celko. Fot. Marcin Kin

Najlepsza wśród kobiet była Iwona Januszyk. Zawodniczka z Kościeliska ramię w ramię wdrapywała się na szczyt z Anną Ficner oraz Dominiką Wiśniewską-Ulfik, która już 4-krotnie stawała na podium Red Bull 400 w innych krajach.

„Ogromnie się cieszę ze zwycięstwa, ale chyba jeszcze nigdy tak nie cierpiałam, jak w trakcie tego biegu. Podczas pokonywania ostatnich 50 metrów obawiałam się nawet, że mogę się przewrócić. Jestem bardzo zadowolona z wyniku, bo nie przygotowywałam się specjalnie na te zawody. Trenuję do zimy, do mistrzostw świata w narciarstwie wysokogórskim. W przyszłym roku na pewno tu wrócę!” – powiedziała, pochodząca z Kościeliska Januszyk.

Wśród mężczyzn wygrał Słowak Tomas Celko. Dla niego to piąte zwycięstwo w Red Bull 400. „Na mecie czułem ogromną radość. Nie ukrywam, że bardzo chciałem tu wygrać, ale oczywiście miałem szacunek do rywali, więc musiałem być czujny podczas biegu. To moje dwunaste albo trzynaste zawody Red Bull 400, także można powiedzieć, że jestem weteranem. Uwielbiam tę imprezę, więc pewnie drugie tyle startów jeszcze przede mną. Za tydzień wystartuję w Bischofshofen w mistrzostwach świata Red Bull 400, czyli w wielkim finale sezonu.” – powiedział na szczycie Wielkiej Krokwi Tomas Celko.Najlepsi otrzymali w nagrodę najnowsze buty biegowe od New Balance Summit K.O.M., Land Rover na weekend, nagrody finansowe oraz rzeczowe.


WYNIKI KOBIETY
1. JANUSZYK Iwona 04:35 min
2. FICNER Anna 04:46 min
3. WIŚNIEWSKA-ULFIK Dominika 05:09 min

WYNIKI MĘŻCZYŹNI
1. CELKO Tomas 03:44 min
2. BODURKA Krzysztof 03:47 min
3. KUPCZAK Szczepan 03:50 min

Pełne wyniki można sprawdzić na redbull.pl/400